Baleron białoruski Marka_

Baleron białoruski Marka_

 

Surowiec:

kurczak cały około 2kg,

Pierś podwójna około 0,5kg

 

Przyprawy i materiały pomocnicze:

Przyprawy:

pieprz, sól, 3 szczypty żelatyny

Inne wg. Uznania, ja dodałem majeranek i 3-4ząbki czosnku

 

Materiały pomocnicze:

Szpagat

Lniana ściereczka

Folia aluminiowa

 

Sposób przygotowania:

Z kurczaka zdjąć skórę, uważając aby jej za bardzo nie pociąć, skórę odkładamy na bok.

Następnie obieramy całe mięso z kurczaka. Obrane mięso i pierś kroimy dość grubą kostkę

(około 2x2cm-2,5x2,5cm). Pokrojone mięso wrzucamy do miski dodajemy przyprawy

(można go trochę przesolić ale minimalnie) i długo mieszamy do uzyskania kleistości.

Gdy mięso będzie dokładnie wyrobione rozkładamy wcześniej ściągniętą skórę,

na niej kładziemy mięso, mięso staramy się w miarę dokładnie zawinąć skórą,

następnie owijamy to w folię aluminiową 2x później zawijamy to dość ciasno ściereczką lnianą

i tak powstały baton sznurujemy jak szynę, starając się dobrze ścisnąć.

Tak przygotowany baton wrzucamy na lekko osoloną gotującą się wodę z dodatkiem liścia laurowego i ziela angielskiego.

Przykręcamy gaz i gotujemy na wolnym ogniu około 1-1h15min a nawet dłużej w zależności od wielkości naszego wyrobu.

Po ugotowaniu wyjmujemy z wody i odstawiamy na noc w chłodne miejsce. Następnego dnia wyrób jest gotowy do jedzenia.

Polecam to ludziom, którzy nie mają wędzarni i szynkowara i tym którzy mają :wink:

Nie należy się trzymać ściśle tej ilości jaką podałem ogólnie mówiąc jeden kurczak jedna pierś.

Wielkość też nie jest ważna im większy tym więcej baleronu nam wyjdzie.

Ja osobiście bym go nazwał salcesonem :wink:.

A oto zdjęcia z produkcji.

Pozdrawiam i życzę smacznego!

 

 

 

 

Bardzo fajny wyrób! :grin:

Fajny i łatwy w wykonaniu.

Tylko fotki nie najlepszej jakości, bo dopiero się uczę fotografować nowym aparatem.

Wyrób jak najbardziej fajny i na czasie przy dzisiejszych cenach drobiu to nawet bardzo na czasie. Jutro zasuwam do sklepu po 2 kurczaki i popełniam, popełniam, popełniam :grin: :grin: :grin:

uczę fotografować nowym aparatem

Światła było mało, może trzeba było z lampa błyskową?

Marek_, baleron jest super!

Dzięki za inspirację

Niema za co. Cieszę się że wam się spodobał.

Zapomniałem napisać, że podczas wyrabiania należy dodać 3 szczypty żelatyny. Dzięki temu lepiej man się zwiąże.

Już poprawiłem w przepisie :wink: .

Marek_ pieknie ci to wyszlo napisz prosze jeszcze jakies ciekawe

bialoruskie przepisy jak znasz to zobaczymy

3-maj sie

Marek

Niestety nie znam, innych. Szczerze mówiąc to nawet nie wiem czy to jest wyrób białoruski.

Czy to tyko taka nazwa? Nauczył mi tego znajomy kucharz.

Pozdrawiam!

Marku_ ... może inspirację kolega kucharz czerpał z tego linku ? http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1215

....może inspirację kolega kucharz czerpał z tego linku ? http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1215

ale jednak różnice są... :wink: zerknijcie na czasy parzenia - ten na stronie to chyba lekka przesada :shock: - ale przynajmniej ptasia grypa się nie uchowa :grin:

Podejrzewam, że nie tylko ptasia grypa, ale i inne draństwa. Poza tym przy tak długim czasie parzenia może wszystko być mało soczyste i rozpadać się. :question:

Witam!

Kol. Bagno rzeczywiście ten przepis jest bardzo podobny jednak ten kucharz nie słyszał o naszej stronie więc raczej nie czerpał inspiracji z tego przepisu chyba, że się mylę :blush: .

 

Dzięki Abratku, że poprawiłeś zdjęcia, teraz wygląda dużo lepiej :grin: .

 

A wracając na do przepisu to ja używam foli aluminiowej bo tylko taką mam w domu, ale z powodzeniem można użyć z spożywczej.

Czy mógłby ktoś mi wyjaśnić dlaczego wyrób ten ma nazwę baleron ?

Czy mógłby ktoś mi wyjaśnić dlaczego wyrób ten ma nazwę baleron ?

Pewnie ze wzgledu na sposob wiazania :wink: :grin:

A mnie nurtuje użycie, za przeproszeniem, ściery :lol: - czy jej "smak" nie przejdzie do wyrobu?, pewnie lepsza byłaby pielucha tetrowa, myślę też czy można by zastosować siatkę wędliniarską - niestety własne eksperymenta dopiero za jakis czas :mellow:

"Szmatka" jest pewnie po to, by nie uszkodzić folii aluminiowej podczas wiązania, a folia to pewnie odpowiednik osłonki...

@ Abratku

Myślę, że można zastąpić z powodzeniem pieluchą, albo np gazą. Ja używam ściereczki lnianej, oczywiście czystej i nie odczuwam obcych zapachów.

@ BonAir

Co do nazwy baleron to też mnie zastanawia, sam bym go nazwał salcesonem.

Na pewno nie chodzi o sposób wiązania bo ja akurat zasznurowałem jak szynkę.

Może gdyby nie dodawać majeranku miał by podobną strukturę jak baleron, chodzi mi o coś w rodzaju "mozaiki" tylko w innym kolorze niż na baleronie? Co wy na to?

szmatka lniana jeżeli jest czysta nie powinna wnosić żadnych obcych smaków i zapachów.

A mnie nurtuje użycie, za przeproszeniem, ściery - czy jej "smak" nie przejdzie do wyrobu?,

... bardziej czysta "ściera" przejdzie zapachem wyrobu niż odwrotnie.

Mam nadzieję że nie uraziłem nikogo tym określeniem :blush: